Początek
Komentarze: 0
Urodziłem się w styczniu. Jak to Mama mówi ''po wypłacie'', łatwo więc będzie o jakiś fajny prezent jak już będę rozumiał o co chodzi! Poszliśmy tylko na standardowe badanie a Pani Doktor stwierdziła ''Wychodzimy''! Bała się o moje zdrowie, bo ciśnienie w mojej główce było za duże. Ahhh ci dorośli, ja po prostu chciałem już być na świecie, strasznie nudziło mi się w brzuszku samemu. Wszystkie te odgłosy dochodzące do moich uszu były o niebo ciekawsze!
Przyszedłem na świat siłami natury, mimo stresu i bólu który odczuwała moja rodzicielka...bała się, bo mój starszy braciszek miał dużo problemów kiedy przychodził na świat, musieli rozcinać Mamie brzuch...Jednak ja jestem waleczny, może dlatego Rodzice dali mi na imię JAN. Tak mi się spieszyło do Mamy i Taty, że nie było mowy o jakimś ciachaniu! Chciałem szybko być w ramionach i zobaczyć o co chodzi z tymi wszystkimi dźwiękami! O to więc jestem, cały i zdrowy, gotowy żeby przeżyć swoje życie jak najlepiej!
Rączkami Mamy będę więc opisywał, co się u mnie dzieje, jak się mam i co w tej mojej głowie siedzi. Mam nadzieję, że będzie na tyle rzetelna i nie pominie istotnych kwestii, nie mówiąc o systematycznym pisaniu o moim żywocie. Ufam jej i oby nie zawiodła!
Dodaj komentarz